Post_Detail

Sztuczna inteligencja wpływa na nasze życie codzienne. Wielu Polaków obawia się, że odbierze im prywatność i miejsca pracy

Technologia Chmury

Sztuczna inteligencja wpływa na nasze życie codzienne. Wielu Polaków obawia się, że odbierze im prywatność i miejsca pracy

Sztuczna inteligencja w przemyśle

Tylko stała kontrola wewnętrzna i zewnętrzna może niezawodnie i trwale gwarantować najwyższą jakość produktu. Najwyższa jakość oznacza odpowiadanie na rosnące wymagania klientów, przestrzeganie międzynarodowych standardów i wyróżnianie się na tle konkurencji. Bez najnowocześniejszych technologii utrzymanie takich standardów produkcji i jakości byłoby niemożliwe.

Rozwiązaniem jest sztuczna inteligencja. Opracowane specjalnie w tym celu algorytmy AI obliczają najniższe koszty produkcji i pozwalają zapewnić najwyższą jakość produktu – i to trwale. Algorytmy przetwarzają dane, uwzględniając zmieniające się warunki i prognozy. Sztuczna inteligencja nie tylko optymalizuje procesy, ale także dostosowuje się z biegiem czasu – całkowicie bez przeprogramowywania, jak miało to miejsce w przeszłości. Monitorowanie i kontrola procesów produkcyjnych może odbywać się automatycznie, zgodnie z oficjalnymi standardami. Błędy produkcyjne są rejestrowane i przetwarzane przez AI w czasie rzeczywistym, aby uniknąć tego typu sytuacji w przyszłości. Dodatkowo, raporty z testów mogą być oceniane za pomocą analizy tekstu z użyciem AI, zaś decydujące punkty zapewnienia jakości – odfiltrowane i włączone do systemu zapewniania jakości.

Sztuczna inteligencja – jak wpływa na nasze życie?

Według badań wykonywanych przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową Polacy obawiają się sztucznej inteligencji, określanej również jako Al. Technologia jest uznawana przeważnie jako zagrożenie. Konieczne jest pogłębienie świadomości społeczeństwa i zaznajomienia Polaków z benefitami implikowani tego rodzaju technologii. W tym celu fundacja Orange uruchomiła projekt #BurzaMózgów. Celem inicjatywy jest uświadamianie na temat obecności Al w życiu codziennym. Projekt ma formę bezpłatnych kursów online skierowanych głównie do nauczycieli szkół podstawowych a zapisy potrwają do połowy grudnia bieżącego roku.

Co Polacy myślą o sztucznej inteligencji?

Większości z nas wydaje się, że sztuczna inteligencja to jakaś technologia przyszłości. Tymczasem dzisiaj trzeba by się naprawdę mocno nagimnastykować, żeby znaleźć choć jeden obszar, w którym sztucznej inteligencji nie ma. Po pierwsze, to nie jest tylko jedna technologia, ale cała, ogromna platforma różnych technologii, a po drugie – ona jest już dziś absolutnie wszędzie, począwszy od naszych telefonów komórkowych, czyli rozrywki, poprzez dostęp do informacji, edukację, przemysł, transport, aż po medycynę – mówi dr Tomasz Rożek, popularyzator nauki i założyciel Fundacji Nauka. To Lubię.

Badania przeprowadzone w 2019 roku przez NASK („Sztuczna Inteligencja w społeczeństwie i gospodarce”), według polskich internautów najbardziej adekwatna definicja sztucznej inteligencji głosi, że jest to technologia, która działa bez udziału człowieka (55,8 proc.). Tylko 4 proc. respondentów nigdy nie miało do czynienia z tym terminem, a ponad połowa zadeklarowała, że AI już wpływa na ich codzienne życie w obszarach takich jak rozrywka, edukacja i zakupy.

NASK pokazuje, że Polacy obawiają się sztucznej inteligencji. Widzą w niej aspekty związane z:

utratą prywatności (60,5 proc.),

wzrostem bezrobocia (40,1 proc.)

ze zwiększoną liczbą cyberataków (37,7 proc.),

poprawą komfortu życia (34 proc.),

polepszeniem poziomu cyberbezpieczeństwa (33 proc.),

zmniejszeniem liczby nieszczęśliwych wypadków w pracy (32,7 proc.),

lepszą personalizacją produktów i usług (30,3 proc.).

Trudno dziś jednoznacznie stwierdzić, jaki wpływ sztuczna inteligencja będzie miała na nas w przyszłości. Wiemy jednak, że dziś jest ona jedynym narzędziem, które jest w stanie poradzić sobie z ogromem danych. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że mamy dziś problem nadmiaru danych i ogromnym wyzwaniem jest to, aby mieć narzędzie do ich analizy. Niezależnie od tego, czy mówimy o danych satelitarnych, danych medycznych czy o tych, które zostawiamy w sieci jako użytkownicy – istnieje ogromna potrzeba stworzenia narzędzi, które będą te dane analizowały i znajdowały w nich wzorce. I tym właśnie jest sztuczna inteligencja – mówi dr Tomasz Rożek.

Sztuczna inteligencja – gdzie ją znajdziemy?

Szybki rozwój technologiczny sprawił, że ostatnimi laty o sztucznej inteligencji mówi się już nie w kontekście fantastyki naukowej a praktycznych zastosowań w życiu codziennym. Aktualnie sztuczna inteligencja odgrywa ważną rolę m.in. w funkcjonowaniu mediów społecznościowych, translatorów, serwisów streamingowych. Rozwiązania typu Al funkcjonują też na szeroką skalę w komunikacji, informatyce, wojskowości czy marketingu. Według ekspertów na autonomiczne systemy postawią niedługo kolejne branże takie jak medycyna, energetyka, rozrywka, transport, edukacja, cyberbezpieczeństwo czy nawet rolnictwo. Coraz bardziej przydatna staje się wiedza o tym, gdzie i jak działa sztuczna inteligencja oraz jakie decyzje możemy podejmować . Chociażby jako użytkownicy social mediów – aby zadbać chociażby o dobór treści, które są nam wyświetlane.

Przeciętny człowiek, aby lepiej zaznajomić się ze sztuczną inteligencją, powinien po prostu zainteresować się tym tematem. Ona już otacza nas z każdej strony, choć często nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Warto poznać szanse i zagrożenia, jakie ze sobą niesie. Dlatego powinniśmy czytać, edukować, po prostu interesować się tym tematem – mówi Monika Wrońska, koordynatorka programu #BurzaMózgów w Fundacji Orange.

Wyniki badań NASK pokazują, że polscy internauci wiedzę o AI czerpią najczęściej z telewizji, portali i stron internetowych, mediów społecznościowych oraz filmów, seriali i książek popularnonaukowych. Około 42 proc. chciałoby jednak poszerzyć swoją wiedzę i kompetencje w tym zakresie. Natomiast 53,1 proc. respondentów, którzy są jednocześnie rodzicami, chciałoby, aby ich dzieci uczestniczyły w zajęciach z zakresu technologii AI (robotyka, logika, programowanie etc.).

Bardzo istotną grupą w tym kontekście są nauczyciele i nauczycielki i ich wiedza, kompetencje, znajomość tych nowych zjawisk. Oni mogą stać się przewodnikami dla swoich uczniów i wychowanków. Młodzi ludzie, którzy urodzili się już w tym cyfrowym świecie, często bezrefleksyjnie podchodzą do technologii, tymczasem budowanie u nich krytycznego podejścia jest bardzo istotne – mówi Monika Wrońska.

Inicjatywa #BurzaMózgów dla nauczycieli

W celu poszerzenia wiedzy nauczycieli o sztucznej inteligencji, Fundacja Orange wystartowała z projektem #BurzaMózgów. Ta inicjatywa to online’owy kurs skierowany do nauczycieli szkół podstawowych, który pokazuje, jak działa sztuczna inteligencja i jaki wywiera wpływ na różne dziedziny życia.

Kurs internetowy #BurzaMózgów jest poświęcony zagadnieniom sztucznej inteligencji, ale bardziej od strony społecznej, etycznej niż tej technologicznej. Aby rozpocząć zajęcia, wystarczy wypełnić prosty formularz na stronie Nabór do kursu trwa do 18 grudnia br. – mówi koordynatorka programu.

Jak można się zgłosić do projektu? Należy wypełnić formularz na stronie: Zajęcia rozpoczynają się w styczniu 2023 roku. Jak zapewniają pomysłodawcy kursu, by wziąć w nim udział, niepotrzebne są technologiczne umiejętności. Zajęcia mają przystępną formułę, zagadnienia są tłumaczone prostym językiem w krótkich filmach, pogrupowanych w siedem bloków tematycznych. Dodatkowo, forma online pozwala na realizowanie kolejnych etapów kursu w dogodnym dla siebie miejscu i czasie. Udział mogą wziąć wszyscy nauczyciele, niezależnie od nauczanego przedmiotu.

Po przebytym kursie online, nauczyciele otrzymają zaświadczenie Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Zyta Czechowska specjalni.pl. Mogą też wykorzystać gotowe materiały – scenariusze zajęć i pomysły na ćwiczenia, aby rozmawiać z uczniami o sztucznej inteligencji i pobudzić młodzież do refleksji, uważności i krytycznego myślenia o środowisku cyfrowym.

Współorganizatorem projektu jest firma LOFI Robot, specjalizująca się w tworzeniu narzędzi edukacyjnych związanych z nauką programowania i kreatywnego wykorzystywania technologii cyfrowych w metodologii STEAM (Science, Technology, Engineering, Art, Math). Twórcą kursu jest Maciej Wojnicki, założyciel LOFI.

Fundacja Orange razem z zapisami do projektu #BurzaMózgów uruchomiła również kampanię edukacyjną pod hasłem „To nie przypadek, że…”. Ma ona na celu zwrócić uwagę na to, w jak wielu aspektach codziennego życia jest już obecna sztuczna inteligencja, oraz zachęcać do poszerzania wiedzy i refleksji nad swoją relacją z technologiami.

Źródło: Agencja Informacyjna Newseria

Sztuczna inteligencja wpływa na nasze życie codzienne. Wielu Polaków obawia się, że odbierze im prywatność i miejsca pracy

– Zasadniczym celem sztucznej inteligencji jest zwiększenie możliwości analizy danych i wykorzystania tego do różnych celów – podkreśla Marek Zagórski, minister cyfryzacji. – Mówimy przede wszystkim o potencjale wynikającym z mocy obliczeniowej. Tak naprawdę nie ma ograniczeń do zastosowań sztucznej inteligencji – czym większa moc obliczeniowa, tym te zastosowania będą pełniejsze. Natomiast to, do jakich zastosowań będziemy wykorzystywali sztuczną inteligencję, zależy tak naprawdę od potrzeb gospodarki.

Dynamiczny rozwój technik informacyjnych i komputerowych sprawia, że sztuczna inteligencja ma już zastosowanie w życiu codziennym. To właśnie rozwiązania oparte o inteligentne urządzenia i algorytmy w najbliższych latach zadecydują o rozwoju gospodarczym państw.

– Sztuczna inteligencja znajdzie zastosowanie w każdej dziedzinie: od medycyny i diagnostyki po samochody autonomiczne. Ale przed nami jeszcze długa druga zanim będziemy mogli jej w pełni zaufać – zaznacza prof. Dimitris Politis z Halicioglu Data Science Institute na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego.

Rekordowe zyski ze sztucznej inteligencji

Według McKinsey Global Institute zyski z rozwiązań opartych o SI do 2030 roku mogą globalnie wynieść nawet 13 bln dol. (dane za raportem NASK „Sztuczna Inteligencja w społeczeństwie i gospodarce. Analiza wyników ogólnopolskiego badania opinii polskich internautów”). Korzystają z nich już dziś m.in. komunikacja i marketing, informatyka i wojskowość. Przymierzają się do nich również energetyka, transport, edukacja czy rolnictwo. Coraz szerzej sztuczną inteligencję wykorzystuje nie tylko biznes, lecz także administracja, również w Polsce.

– W coraz większym stopniu także w administracji będziemy wykorzystywać algorytmy. Musimy zrewidować nasze podejście do tego, żeby akceptować algorytmy, a nie konkretną decyzję, bo coraz częściej to algorytmy, oprogramowanie generuje rozwiązania i decyzje, na które urzędnik nie ma większego wpływu – mówi Marek Zagórski.

Wyzwaniem jest prawne uregulowane nowej rzeczywistości. Legislacja musi iść w kierunku akceptacji algorytmów – dlatego resort cyfryzacji pracuje nad Założeniami do strategii rozwoju sztucznej inteligencji.

Sztuczna inteligencja ma wpływ na codzienne życie społeczeństwa. Z badania NASK wynika, że dostrzega to już połowa Polaków, przede wszystkim w zakresie rozrywki i gier, w transporcie, motoryzacji czy komunikacji publicznej.

– Takim prostym przykładem jest sieć edukacyjna OSE. Łączymy internetem 26 tys. szkół podstawowych i średnich, a po fizycznym podłączeniu tych szkół do sieci będziemy mogli wpływać na ekosystem edukacyjny – mówi prof. Jacek Leśkow, dyrektor NASK.

Wśród innych korzyści, które mogą płynąć z zastosowania sztucznej inteligencji, Polacy najczęściej wymieniali poprawę komfortu życia (34 proc.), wzrost zabezpieczeń przed cyberatakami (33 proc.), spadek liczby wypadków w miejscu pracy (prawie 33 proc.) i lepsze dopasowanie oferty do potrzeb konsumenta (ponad 30 proc.).

Wiele jest jednak także obaw z tym związanych. Polacy nie zawsze rozumieją istotę sztucznej inteligencji. Obawiają się jej przede wszystkim w kontekście naruszenia prywatności (ok. 60 proc.), cyberataków (ok. 37 proc.) i utraty miejsc pracy (22 proc.).

– Powinniśmy mieć na uwadze to, że sztuczna inteligencja nie będzie lekiem na całe zło, który zmieni nasze życie na lepsze jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Prace badawcze wciąż trwają. Technologie oparte na SI będą z pewnością pomocne w połączeniu z innymi rozwiązaniami, które są opracowywane równolegle do nich. Nie jesteśmy jeszcze na takim etapie, aby móc w pełni zaufać diagnozie postawionej przez urządzenie wyposażone w SI lub uciąć sobie drzemkę w samochodzie autonomicznym – mówi prof. Dimitris Politis.

– Nie można nie dostrzegać faktu, że są organizacje czy państwa, które mogą wykorzystywać narzędzia nowej cywilizacji cyfrowej do wzmacniania działań dywersyjnych wobec innych państw – mówi prof. Jacek Leśkow. – Szalenie istotna jest rola dobrego przemyślenia relacji, czym jest demokracja w rzeczywistości cyfrowej, jakie są relacje państwo – obywatel, co państwo powinno chronić, jaka przestrzeń cyfrowa dla obywatela powinna być zarezerwowana wyłącznie dla państwa.